Życie pisze najlepsze scenariusze... - "Kurier" w reż. W. Pasikowskiego

Życie pisze najlepsze scenariusze...

Kurier
(reż. Władysław Pasikowski, 2019)


     Pierwszy dzień wiosny (w uczniowskiej tradycji dzień wagarowicza, a w mojej - ucieczka z klasą do kina 😏) to dobra okazja na ucztę duchową. Wybór tym razem prosty, bo na ekrany kin wszedł właśnie najnowszy film Władysława Pasikowskiego Kurier. Zwiastun obiecujący ☟






[Kurier (2019) - oficjalny zwiastun filmu Władysława Pasikowskiego; źródło: filmweb]

     Jan Nowak-Jeziorański to człowiek-legenda, wyczekiwany gość w wielu domach w trudnych czasach odbierania godności zwykłym ludziom przez system totalitarny. Głos wolnej Polski płynący z zakazanego w czasach PRL-u Radia Wolna Europa był i dla mojego dziadka, i dla ojca, jak balsam dla duszy, lek na całe zło, nadzieja, która podtrzymywała wiarę i nie dała upaść duchowi narodu. Mimo że byłam dzieckiem i niewiele rozumiałam z działań starszego pokolenia, które z nabożnością i mistycyzmem szykowało się do wysłuchania audycji, wyczuwałam podskórnie atmosferę sacrum unoszącą się w całym domu. Z tym większą nostalgią i zaciekawieniem czekałam więc teraz na wiosenny, filmowy seans.
     Było warto! Nie tylko dla filmu, ale dla reakcji nastolatków, którzy siedzieli cicho i (naprawdę!) z zainteresowaniem oglądali film. Po seansie wychodzili spokojnie, w ciszy, w zadumie. A następnego dnia dzielili się przeżyciami - widać było, że historia Kuriera z Warszawy ich poruszyła. Pasikowski lubi szokować, jednak ten film, ascetyczny w okrutne sceny, zapada w pamięć właśnie dlatego, że grozę wojny przedstawia delikatnie. To niedomówione i nieukazane w pełni okrucieństwo stanowi haczyk na widza, szczególnie tego młodego, przejedzonego horrorami czy thrillerami. Zadanie reżysera wykonane - scena finałowa i puenta rozmowy Kuriera ze sztabem AK podprowadziły dzisiejszych nastolatków do refleksji, że nawet straceńcza decyzja i świadomość przegranej prowadzi do moralnego zwycięstwa i ocalenia ducha walecznego narodu.
     I jeszcze jedna refleksja. Gdyby scenariusz objął inne okresy działalności Jana Nowaka-Jeziorańskiego, nie miałby takiej siły przebicia u młodego pokolenia. To właśnie młodzieńczy entuzjazm, zapał, brawura, ale i nieprzewidywalność, działanie pod wpływem chwili czy czasami i niezgrabność głównego bohatera stanowi pomost między nim a współczesnym nastolatkiem. Ponadto ten epizod, jak i życie młodzieńcze Kuriera z Warszawy (m.in. harcerstwo, Gimnazjum im. S. Batorego w Warszawie) świetnie korespondują z problematyką lektury Kamieni na szaniec A. Kamińskiego.
     Po seansie warto skorzystać z materiałów przygotowanych przez Nową Erę, wyłącznego partnera edukacyjnego filmu Pasikowskiego. Znajdziemy wśród nich artykuły, scenariusze lekcji m.in. na godzinę wychowawczą, język polski, historię, wos, mapy, schematy, infografiki, kalendaria, biogramy, a nawet webinarium z udziałem Jana Ołdakowskiego, dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego. Materiały dydaktyczne do pobrania - można je dowolnie łączyć, miksować, składać wg potrzeb - są dostępne pod linkiem: https://www.nowaera.pl/kurier.


[fot. Polski Instytut Sztuki Filmowej]
     

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zasłona dymna i kamuflaż, czyli jak przemycić pewne treści 😎 O grze miejskiej, polskim, matematyce i nie tylko...

Porozmawiaj ze mną o..., czyli przedświąteczny maraton krótkich filmów animowanych (1)